×

Protesty w służbie zdrowia

Protesty w służbie zdrowia

nurse-587924_1280Pielęgniarki od dawna narzekają na rosnące wymagania, konieczność nieustannego rozwoju zawodowego, obciążenia związane z wykonywaniem obowiązków związanych ze służbą zdrowia. Główną podstawą ponawianych raz na jakiś czas protestów pozostaje jednak zbyt niskie wynagrodzenie. To ono stanowi zasadniczą kość niezgody pomiędzy pielęgniarkami i zarządzającymi placówkami szpitalnymi. Problem dotyczy całego kraju, ale w różnych częściach Polski niezadowolenie wśród wykonujących ten zawód objawia się z różną siłą i w odmienny sposób. Problemem pozostaje również malejąca liczba pielęgniarek. Młodzi ludzie nie są zainteresowani podejmowaniem edukacji w tym kierunku, ponieważ nie widzą dla siebie perspektyw. Natomiast ci, które zdecydują się na taką zawodową drogę, bardzo często po szkole wyjeżdżają za granicę. Na Zachodzie pielęgniarki są równie potrzebne, jak w Polsce. Jednak tam mogą one liczyć na znacznie lepsze warunki pracy, a ich wysiłek oraz wiedza są bardziej doceniane. W ostatnich dniach o protestach pielęgniarek, tym razem w Warszawie, znowu zrobiło się głośno w całym kraju. Sytuacja jest napięta, pogarsza się też z każdym kolejnym dniem. Jeden z wiodących polskich szpitali dziecięcych nie może sprawnie funkcjonować, ogranicza liczbę pacjentów do minimum, nie mówiąc już o tym, że na pomoc nie mogą liczyć kolejne chore dzieci. Pielęgniarki pozostają jednak nieugięte w swoich żądaniach, a dyrekcja szpitala odmawia zrealizowania wszystkich ich postulatów. Trudno powiedzieć, jak dalej potoczy się ten spór. Ciężko też przewidzieć, jaki też będzie jego finał. Na pewno na nowo sprowokował on dyskusję na temat stanu polskiej służby zdrowia. Ta publiczna pozostawia niewątpliwie wiele do życzenia. Z pewnością jest niedofinansowana, brakuje też efektywnego zarządzania. W efekcie raz na jakiś czas wybuchają mniej lub bardziej głośne oznaki sprzeciwu pracowników medycznych, ale często też samych pacjentów. Nie chodzi wyłącznie o pielęgniarki, głosy niezadowolenia zgłaszają również inne osoby, zawodowo związane z placówkami medycznymi. Dosyć rzadko protestują lekarze, choć i tej grupie zdarza się zamykać drzwi przed pacjentami. Najczęściej taka sytuacja ma miejsce w momencie wdrażania nowych zasad funkcjonowania służby zdrowia, kiedy lekarze nie zgadzają się ze zmianą prawa, regulującego ich pracę. Politycy są zresztą na ogół zaangażowani w spory w służbie zdrowia. Opozycja wspiera protestujących, a kiedy wygrywa wybory zamyka się na dyskusję z nimi. Stan ten trwa od lat, a pacjentom pozostaje czekać na kolejny spokojniejszy czas. Nie wszyscy mają tego czasu pod dostatkiem. Pozostaje też pytanie, czy spór ten kiedykolwiek się zakończy.