Menstruacja – zwykła, niezwykła

Miesiączka to normalny i fizjologiczny proces, polegający na złuszczaniu się błony śluzowej macicy i występującym w związku z tym krwawieniem. Nie jest to jednak choroba, organizm w tym czasie traci zaledwie do 80 ml krwi, a ból w podbrzuszu związany jest wyłącznie ze zwiększonym wydzielaniem tzw. hormonów parakrynnych – prostaglandyn. Czasem jednak ból bywa trudny do zniesienia, a towarzyszyć mu mogą mdłości, problemy trawienne, brak apetytu.
Z czasów szkolnych pozostało jeszcze przekonanie, iż w czasie miesiączki nie powinno się brać udziału w ćwiczeniach fizycznych. To mylna opinia, gdyż lekkie ćwiczenia fizyczne są nawet polecane kobietom w tym czasie. Odpowiednio dobrana aktywność fizyczna może zmniejszać zarówno siłę, jak i częstość występowania skurczy macicy, łagodząc przy tym dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Prócz tego, warto stosować ciepłe okłady na brzuch, ciepłe prysznice oraz kąpiele. Należy jednak uważać z zastosowaną temperaturą, gdyż w skrajnych przypadkach zbyt mocne rozszerzenie naczyń krwionośnych może powodować krwotoki lub problemy z krzepliwością krwi.
Łagodząco w stanach bólowych działają herbatki z liści malin, kłącza imbiru, rumianku bądź melisy. Jeśli te sposoby nie działają, można sięgnąć po leki przeciwzapalne, które obniżają poziom prostaglandyn i przynoszą ulgę, likwidując bezpośrednią przyczynę bólu.  Mogą one jednak skutkować ewentualnym nasileniem krwawienia, ze względu na swoje działanie przeciwzakrzepowe. Mimo to lepiej zastosować niewielką dawkę ibuprofenu niż przesadzoną np. paracetamolu, który prawie nie wykazuje działania przeciwzapalnego i częstokroć w bólach menstruacyjnych jest bezużyteczny.
Co ciekawe, równie skuteczny jest przeciwbólowy i przeciwzapalny diklofenak, który charakteryzuje się niewielkim wpływem na płytki krwi. Pomocne mogą okazać się również środki rozkurczowe. Lekarze ostrzegają przed stosowaniem metamizolu, który działa głównie przeciwbólowo i przeciwzapalnie, ma natomiast słabe działanie rozkurczowe. Nie może on być stosowany długotrwale, a w niektórych krajach został całkowicie wycofany ze sprzedaży ze względu na nasilone działania niepożądane w porównaniu do innych leków z tej grupy. Odradza się również preparaty z drotaweryna, która co prawda hamuje skurcze w przewodzie pokarmowych i zmniejsza objawy z tym związane, takie jak mdłości, jednak praktycznie nie oddziałuje na skurcze macicy. Wybierając środek przeciwbólowy, każdorazowo warto konsultować się z farmaceutą bądź ginekologiem.
Wizyta u ginekologa będzie też niezbędna, gdy dolegliwości bólowe są znaczne, a towarzyszą im krwawienia bardzo obfite lub bardzo skąpe. Może to być sygnał zachodzących w macicy zmian, takich jak mięśniaki, polipy, czy zmiany nowotworowe. Niepokojące powinny być także cykle zbyt krótkie lub zbyt długie, skrzepy we krwi oraz miesiączki trwające powyżej tygodnia. W takich sytuacjach niezbędne mogą okazać się badania hormonalne oraz leczenie farmakologiczne.