Jak poradzić sobie z wiosennym osłabieniem?

Mówi się, że narzekanie na pogodę oraz ciśnienie to typowo polska przypadłość. Być może opinia ta ma wiele z prawdy, gdyż trudno dogodzić nam w zakresie aury panującej za oknem. Mimo że na wiosnę wszyscy czekają z ustęsknieniem, okazuje się, że wielu z nas wita ją złym samopoczuciem. Przeprowadzone niegdyś przez Centrum Badania Opinii Społecznej badania wskazują, że 60% ankietowanych wskazywało, że na przedwiośniu i wiosną czują się zdecydowanie gorzej, zaś ponad 40% pytanych wskazywało, iż w okresie tym nasilają się choroby przewlekłe. Polacy wskazują również na towarzyszące im w tym okresie ogólne osłabienie organizmu, rozdrażnienie, kłopoty ze snem czy koncentracją.
Medycyna nie zna pojęcia określanego mianem „przesilenia wiosennego”. Nie jest to zresztą konkretna choroba, a raczej zbiór kłopotliwych objawów i symptomów ogólnego osłabienia organizmu, wynikających z trudności z przestawieniem organizmu z warunków zimowych na wiosenne. Zima pozostawia bowiem ciało ludzie z deficytami dostatecznej ilości światła słonecznego, witamin i mikroelementów. Jak sobie z tym poradzić?
Najważniejsza jest regeneracja organizmu. Pierwszym krokiem, by tego dokonać jest prawidłowe odżywianie. W okresie przedwiośnia warto przejść na dietę lekkostrawną. Organizmowi należy dostarczyć przede wszystkim wapnia i magnezu. Wapń – budulec kości – obecny jest w mleku i przetworach mlecznych, orzechach, roślinach strączkowych. Magnez z kolei, odpowiedzialny za koncentrację i odporność na stres, w dużych dawkach znajduje się w kakao, orzechach, rybach, zieleninie, bananach. Oczywiście, to nie powód, by objadać się. Codzienny posiłek warto wzbogacić o warzywa – również nowalijki – oraz owoce, także w postaci soków owocowych. Poleca się picie herbaty z sokiem malinowym oraz słodzenie miodem zamiast białego cukru. Warto wyrobić sobie nawyk pochłaniania śniadania, nawet jeśli miałby to być posiłek bardzo lekki. Naszymi sojusznikami będą również owoce cytrusowe, obecne w sklepach w zasadzie o każdej porze roku.
Pomocny w regeneracji organizmu będzie także ruch. Nie chodzi tu o bieganie maratonów, jednak aktywny wypoczynek zawsze jest lepszą opcją niż zaleganie przed telewizorem. Ruch pozwala oczyścić organizm z toksyn, poprawi samopoczucie dzięki uwolnieniu naturalnych endorfin oraz pomoże w trosce o zgrabną sylwetkę. Niekiedy dodatkowe kilogramy także są problemem, odbierającym nam radość z wiosny.
Aktywnością, w którą zaangażować się może każdy, są spacery. Nie wymagają niesamowitej kondycji, kosztownego sprzętu czy konkretnych warunków atmosferycznych. Plusy spacerowania są nieocenione: pozwala się zrelaksować, a świeże powietrze pomaga obniż hormon stresu. Dla miłośników ćwiczeń wymagających większego zaangażowania specjaliści polecają nordic walking, bieganie czy też basen. Wiosna to również doskonały czas na przejażdżki rowerowe.
Pierwsze dni przestawienia organizmu w tryb wiosenny mogą być uciążliwe. Z czasem jednak, dzień po dniu, organizm wróci do formy, a to zaprocentuje w codziennym życiu.