×

Chyba mam alergię – jak to sprawdzić?

Chyba mam alergię – jak to sprawdzić?

Alergia to bardzo powszechna w dzisiejszych czasach dolegliwość i coraz trudniej jest znaleźć osobę, która nie jest na nic uczulona. Jeśli zatem zdarzają nam się co jakiś czas objawy przypominające alergię, jak choćby charakterystyczne łzawienie oczu, bardzo płynny katar, dokuczliwy kaszel oraz kichanie, a objawy te pojawiają się cyklicznie, to warto sprawdzić – czy i na co możemy mieć alergię. Jak wygląda takie badanie i czego można się spodziewać? Wyjaśnimy to poniżej.

Samodzielna obserwacja

Zanim przejdziemy do typowych testów medycznych, zwróćmy uwagę, że sami możemy wcześniej dowiedzieć się wielu rzeczy o naszej alergii. Wystarczy bowiem uważnie obserwować – w jakich okolicznościach pojawiają się objawy alergiczne, a następnie porównać ten okres z kalendarzem pylenia poszczególnych roślin. Przykładowo, jeśli objawy alergiczne obserwujemy głównie w marcu i kwietniu, to pokrywa się to z okresem, w którym pylą topole – mamy więc potencjalnego podejrzanego. Jeśli do tego zaobserwujemy, że objawy nasilają się lub spadają w zależności od tego, jak bardzo w otoczeniu topoli się znajdujemy – możemy mieć prawie pewność, że to właśnie pylenie topoli jest odpowiedzialne za pogorszenie naszego samopoczucia i stanu zdrowia. Jeśli natomiast objawy alergiczne pojawiły się dopiero od pewnego czasu, a wcześniej nie było obserwowane, to zastanówmy się dokładnie czy coś się w tym okresie zmieniło. Być może na przykład przeprowadziliśmy się – pylenie roślin obserwowane jest w obrębie kraju jako bardzo nierównomierne, a co się z tym wiąże – rośliny, które dokuczają mieszkańcom na północy kraju, są całkowicie nieznane dla mieszkańców gór. Tym samym możemy zauważyć, czy jakiś alergen nie pojawił się w miejscu, do którego się przeprowadziliśmy.

Testy skórne

To jeden z najbardziej znanych i najbardziej charakterystycznych testów. Polega on na nakłuwaniu skóry, na którą naniesiono wcześniej krople danego alergenu. Na ogół bada się w ten sposób kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt potencjalnych alergenów jednocześnie, dlatego możemy się nastawić na dużą liczbę ukłuć, nie powinny one jednak być zbyt bolesne. Jeśli po kilkunastu minutach zaobserwujemy zmiany w okolicy, na której znajdowała się kropla danego alergenu – takie jak swędzenie, bąble, zaczerwienienie, to możemy mieć praktycznie pewność, że to właśnie ten alergen nam dokucza. Potencjalnych alergenów może być jednak ogromna ilość, dlatego też brak zmiany po wykonaniu testów skórnych nie oznacza niestety, że alergia nas nie dotyczy. Najczęściej bowiem badanie warto powtórzyć z wykorzystaniem innego zestawu alergenów, szukając w ten sposób tego, który najbardziej nam dokucza.

Testy z krwi

Zamiast dużej liczby małych ukłuć, czasem wybiera się pobranie próbki krwi oraz badanie jej pod kątem identyfikacji i oznaczenia przeciwciał IgE dla głównych grup alergenów. Badania te wykonuje się jednak rzadziej, gdyż przed jego wykonaniem należy nawet przez dwa tygodnie odstawić leki antyhistaminowe. Jeśli więc już leczymy się na alergię, to musimy liczyć się ze zwiększeniem objawów wynikającym z zaprzestania brania leków.

Więcej porad znajdziesz na Alergia.med.pl